Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Imprezy forum AT i zloty ogólne (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=13)
-   -   III Zlot Motocyklowy Huta Pieniacka (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14594)

wierny 10.08.2025 06:48

Dziękuję Tomku.:bow::at:
Może kogoś zainteresuje https://youtu.be/mLNmdWcxKwQ

Melon 10.08.2025 10:44

:Thumbs_Up::)

El Czariusz 10.08.2025 11:09

Tak tylko, z szacunkiem dla ekipy podpisuję się.

ATomek 10.08.2025 22:40

2 Załącznik(ów)
Pamiętacie jeszcze o czym jest ten wątek?
III Zlot Huta Pieniacka

Załącznik 144811

To jedno z moich lepszych zdjęć jakie zrobiłem przed wielu laty w Hucie Pieniackiej, wsi, której nie ma na mapie. Oddaje zatrzymanie się czasu, jakie mi towarzyszy za każdym tam pobytem. Od 15 lat w stylu znanym w szerokim świecie jako adventure, a swojsko nazywanym "s.paniem w krzakach" docieram tam i poznaję najbliższą okolicę.
Fascynacja historią doprowadziła mnie do refleksji o współczesności i właśnie w Hucie widzę jej ciągłość aż do dziś. Historię już znacie, podzielę się spostrzeżeniami.

Mimo, że wieś nie istnieje fizycznie, to ma wieczne miejsce w tamtejszej przestrzeni.
Jak Elwood wspomniał Banacha, który "przestrzenił matematykę", tak ja bronię swojej prawdy o "przestrzeni ograniczonej historią".
Historia Banacha posłużyła mi jako argument w dyskusjii, jaką prowadzę od lat ze swoją polonistką-humanistką ze szkoły średniej: "skoro można przestrzenić matematykę, to dlaczego nie można przestrzenić historii?"
Z matematyki miałem niedostateczny, ale upraszczając: miejsce + czas = historia.
Każde zdarzenie jest zapisane w przestrzeni miejsca i nie chodzi mi o wytwór naszej wyobraźni. Zwłaszcza, jeśli wpisane są w nią niemierzalny strach, ból i cierpienie.

Zdjęcie jest w zasadzie nieaktualne. Furmanki przecież odjechały, na polanie została w bujnej trawie samotna kapliczka.

Celem zainicjowania zlotu motocyklistów w Hucie Pieniackiej była potrzeba potomków pomordowanych, by miejsce choć na jeden dzień ożyło poprzez gwar towarzyszący ludzkiemu bytowaniu. Na przekór tego, jak miejsce wygląda, jakie są losy ofiar i losy sprawców, do kogo należy dziś ta ziemia. By pamięć nie umarła.
Od 2010 zlot towarzyszył Rajdowi Katyńskiemu. To dla motocyklistów przyjeżdżali wtedy Hutniacy, wśród nich świadkowie.
Zaspokajaliśmy przy nich głód pamięci. Było gwarno i uroczyście.
Ukraińcy nazywali te spotkania sabatami, bo do rana paliło się wielkie ognisko i rozmowy nie kończyły się.
Cieszę się, że dzięki Darkowi znalazłem się tam od pierwszego razu, dziękuję za rozeznanie, jakie mi coraz silniej towarzyszy.

Czas pandemii, wybuch wojny, wewnętrzne podziały Rajdu Katyńskiego i polityka Stowarzyszenia Huta Pieniacka ograniczyły cykliczność Zlotu Huta Pieniacka. Słabnie zainteresowanie młodego pokolenia historią, zmieniają się priorytety potrzeb, następuje wzajemna izolacja ludzi...
Dla mnie historia zatrzymała się na III Zlocie stając się jednym z wiodących wątków mojego motocyklowego życia, które zbieram w cykl "Motocyklem do źródeł".

Załącznik 144813

To jak to w końcu jest?

W tym roku, 15 sierpnia motocykliści Rajdu Katyńskiego w liczbie 70 ponownie stawią się w Hucie Pieniackiej by podtrzymać pamięć. Może ktoś będzie w pobliżu.

zimiok 11.08.2025 08:44

Cytat:

Napisał ATomek (Post 885237)
Załącznik 144782

Mimo próśb, nie udaje mi się wyciągnąć od sióstr z obsługi info, jaki jest obecnie status ławry, w kontekście przynależności- do starego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, czy nowo powstałego Prawosławnego Kościoła Ukrainy? [...] Dla rzeszy przeciętnych ludzi te zmiany są nie akceptowalne i nie zrozumiałe.

Rzeszę ludzi ciężko zdefiniować, więc uzupełnijmy liczbami:
- tylko 4% Ukraińców deklaruje poparcie dla struktur Patriarchatu Moskiewskiego
- Ponad 70% obywateli opowiada się za zakazem działalności Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM)

W sondażu grupy Rejtynh z marca 2023 roku:
- 63% respondentów (w tym 52% wiernych UKP PM) poparło zerwanie więzi z Moskwą.
- W kwietniu 2023 roku ten odsetek wzrósł do 74% wszystkich badanych

https://www.tygodnikpowszechny.pl/de...ny-krok-188090

Wyjazd na duży plus. :brawo::brawo::brawo:

El Czariusz 11.08.2025 09:32

Zimiok, te dane są równo sprzed roku a Ty taki śledczy pierwszej wody przecież.
W ciągu tego (minionego) roku nastroje zmieniły się dość radykalnie. Nie tylko ukraińskie bierzmy pod uwagę. Poza tym cała ta rzesza Ukraińców, która schroniła się na globusie pl, to jest tylko Ukraińcami z nazwy.
Zaprawdę dla sporej części tej rzeszy, językiem "ojczystym" jest język rosyjski.
Wiesz, jakie są nastroje tychże...?

Warto oddzielić Ukraińców walczących/wspierających czynnie działania w kierunku zachowania terytorialnej tożsamości, broniących się przed agresją Rosjan od tej masy, która ochoczo korzysta z nadanych im przywilejów, bez żadnej refleksji.
Spora grupa, to emigracja po 2014-tym. Wiesz ilu z nich mówi po ukraińsku?

To pytania retoryczne, odpowiedz sobie na nie sam.

zimiok 11.08.2025 09:56

Wśród osób, które określiły się jako prawosławne, 35,2 proc. określiło się jako należące do Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU) (w 2022 r. – 36,4 proc., w 2023 r. – 42,2 proc.), 5,5 proc. – do Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (w latach 2022-2023 – odpowiednio 6,5 proc. i 5,6 proc.),

Badanie bezpośrednie przeprowadzono w dniach 25-31 października 2024 r. we wszystkich regionach Ukrainy kontrolowanych przez władze Ukrainy i nieobjętych działaniami wojennymi.
https://www.idziemy.pl/wiara/wiekszo...slawnych/86584

Tu badanie zaraz po agresji sowietów na Ukrainę, ale IMO, raczej moskwa nie zyskała na popularności:

Podobnie spośród wszystkich kategorii językowo-etnicznych większość respondentów identyfikuje się z Prawosławnym Kościołem Ukrainy. Nawet wśród rosyjskojęzycznych Ukraińców 36% uważa się za członków tego Kościoła, a tylko 13% za członków Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego.

https://info.wiara.pl/doc_pr/7744397...m-Prawoslawnym

Nie ma za co.

Emek 11.08.2025 10:08

Cytat:

Napisał El Czariusz (Post 885281)
Poza tym cała ta rzesza Ukraińców, która schroniła się na globusie pl, to jest tylko Ukraińcami z nazwy.
Zaprawdę dla sporej części tej rzeszy, językiem "ojczystym" jest język rosyjski.
Wiesz, jakie są nastroje tychże...?

Idąc tym tropem to rosyjski jest językiem ojczystym dla sporej części Kirgizów , Tadżyków czy choćby Kazachów. Znam Kirgizów co nie znają kirgiskiego wcale lub prawie wcale.

consigliero 11.08.2025 10:15

Cytat:

Napisał ATomek (Post 885271)
Pamiętacie jeszcze o czym jest ten wątek?
III Zlot Huta Pieniacka

Załącznik 144811

To jedno z moich lepszych zdjęć jakie zrobiłem przed wielu laty w Hucie Pieniackiej, wsi, której nie ma na mapie. Oddaje zatrzymanie się czasu, jakie mi towarzyszy za każdym tam pobytem. Od 15 lat w stylu znanym w szerokim świecie jako adventure, a swojsko nazywanym "s.paniem w krzakach" docieram tam i poznaję najbliższą okolicę.
Fascynacja historią doprowadziła mnie do refleksji o współczesności i właśnie w Hucie widzę jej ciągłość aż do dziś. Historię już znacie, podzielę się spostrzeżeniami.

Mimo, że wieś nie istnieje fizycznie, to ma wieczne miejsce w tamtejszej przestrzeni.
Jak Elwood wspomniał Banacha, który "przestrzenił matematykę", tak ja bronię swojej prawdy o "przestrzeni ograniczonej historią".
Historia Banacha posłużyła mi jako argument w dyskusjii, jaką prowadzę od lat ze swoją polonistką-humanistką ze szkoły średniej: "skoro można przestrzenić matematykę, to dlaczego nie można przestrzenić historii?"
Z matematyki miałem niedostateczny, ale upraszczając: miejsce + czas = historia.
Każde zdarzenie jest zapisane w przestrzeni miejsca i nie chodzi mi o wytwór naszej wyobraźni. Zwłaszcza, jeśli wpisane są w nią niemierzalny strach, ból i cierpienie.

Zdjęcie jest w zasadzie nieaktualne. Furmanki przecież odjechały, na polanie została w bujnej trawie samotna kapliczka.

Celem zainicjowania zlotu motocyklistów w Hucie Pieniackiej była potrzeba potomków pomordowanych, by miejsce choć na jeden dzień ożyło poprzez gwar towarzyszący ludzkiemu bytowaniu. Na przekór tego, jak miejsce wygląda, jakie są losy ofiar i losy sprawców, do kogo należy dziś ta ziemia. By pamięć nie umarła.
Od 2010 zlot towarzyszył Rajdowi Katyńskiemu. To dla motocyklistów przyjeżdżali wtedy Hutniacy, wśród nich świadkowie.
Zaspokajaliśmy przy nich głód pamięci. Było gwarno i uroczyście.
Ukraińcy nazywali te spotkania sabatami, bo do rana paliło się wielkie ognisko i rozmowy nie kończyły się.
Cieszę się, że dzięki Darkowi znalazłem się tam od pierwszego razu, dziękuję za rozeznanie, jakie mi coraz silniej towarzyszy.

Czas pandemii, wybuch wojny, wewnętrzne podziały Rajdu Katyńskiego i polityka Stowarzyszenia Huta Pieniacka ograniczyły cykliczność Zlotu Huta Pieniacka. Słabnie zainteresowanie młodego pokolenia historią, zmieniają się priorytety potrzeb, następuje wzajemna izolacja ludzi...
Dla mnie historia zatrzymała się na III Zlocie stając się jednym z wiodących wątków mojego motocyklowego życia, które zbieram w cykl "Motocyklem do źródeł".

Załącznik 144813

To jak to w końcu jest?

W tym roku, 15 sierpnia motocykliści Rajdu Katyńskiego w liczbie 70 ponownie stawią się w Hucie Pieniackiej by podtrzymać pamięć. Może ktoś będzie w pobliżu.

Pewnego dnia już niedługo jak się uwolnimy to się ponownie wybierzemy. Na razie mamy film tańczący z remontami i zakupami

El Czariusz 11.08.2025 10:23

Cytat:

Napisał Emek (Post 885284)
Idąc tym tropem to rosyjski jest językiem ojczystym dla sporej części Kirgizów , Tadżyków czy choćby Kazachów. Znam Kirgizów co nie znają kirgiskiego wcale lub prawie wcale.

Bzdura Emek.
Ci, o których piszę nie znają języka ukraińskiego.
Pokaż mi etnicznego Kirgiza, który nie mówi językiem z grupy języków tureckich. Nie znajdziesz takiego. Bajki w Twom stylu nie dla mnie.
To Twój "koronny" argument. Pamiętam to z czasów kowita jeszcze. Znam... itd.

Ja znam kilku Rosjan, którzy osiedlili się w Kirgistanie i mają duży kłopot w porozumiewaniu się w którymś z lokalnych dialektów.
To są ci Twoi "Kirgizi, Tadżycy, Kazachowie itd.
Chcesz o tym porozmawiać? Zapraszam do mojego wątku jak taki "Kozak" jesteś.
Tutaj nie miejsce dalej na to.

Emek 11.08.2025 10:42

Cytat:

Napisał El Czariusz (Post 885288)
Bzdura Emek.
Ci, o których piszę nie znają języka ukraińskiego.
Pokaż mi etnicznego Kirgiza, który nie mówi językiem z grupy języków tureckich. Nie znajdziesz takiego. Bajki w Twom stylu nie dla mnie.
To Twój "koronny" argument. Pamiętam to z czasów kowita jeszcze. Znam... itd.

Ja znam kilku Rosjan, którzy osiedlili się w Kirgistanie i mają duży kłopot w porozumiewaniu się w którymś z lokalnych dialektów.
To są ci Twoi "Kirgizi, Tadżycy, Kazachowie itd.
Chcesz o tym porozmawiać? Zapraszam do mojego wątku jak taki "Kozak" jesteś.
Tutaj nie miejsce dalej na to.

Tu nie ma moi czy twoi. Nie wiem co chcesz dokładnie powiedzieć przez sformułowanie
Cytat:

Poza tym cała ta rzesza Ukraińców, która schroniła się na globusie pl, to jest tylko Ukraińcami z nazwy.
ale w ten poziom dyskusji to wybacz ale nie wchodzę.

ATomek 12.08.2025 13:12

Zimiok. Cieszę się, że podobał Ci się wyjazd. Cierpliwie czekam , aż los pozwoli nam spotkać się w miejscach z tego wątku i porozmawiać.
Wielokrotnie podkreślałeś podobno istniejący w Polsce reżim państwa watykańskiego, ignorując cywilizacyjny wkład jego 1000 letniego istnienia w Polsce a jednocześnie nie chcesz dostrzegać cech, przyczyn i sposobu powstania nowego kościoła na UA.
Podział prawosławia na UA wynika głównie z polityki i ideologii.
Nie ma w nim różnic doktrynalno-teologicznych.

I właśnie to powoduje niezrozumienie w społeczeństwie. Odwieczny język cerkwi to staro-cerkiewno-słowiański a kalendarz juliański. Wszelkie zmiany np. dopasowujące terminy świąt do obowiązujących na zachodzie burzą tradycję.

Nowy kościół na UA aspirujący do głównego kościoła dużego państwa był bez zaplecza (oczywiście posiadający majątek, jaki wniosły kościoły, jakie go utworzyły).
Krytykowany jest sposób jego powiększania- z przejmowania majątku największego kościoła tzw.Moskiewskiego. Moskiewskiego z nazwy. Zwykli ludzie będący w nim od pokoleń, czujący się Ukraińcami zaczęli się czuć zagrożeni odrywani od korzeni wiary ojców.
Dotyczy to też Polaków wciąż oczekujących zwrotu teoretycznie już "zwróconych" kościołów. Ten proces ma podstawy czysto ideologiczne. Było już o tym.

Po rozpadzie ZSRR cerkiew związana z Moskwą była jedynym kościołem prawosławnym na Ukrainie. Jako taka dzierżawiła od państwa np. największy na UA kompleks prawosławny- Ławrę Peczerską w Kijowie. W zeszłym roku resort kultury nie przedłużył umowy najmu usuwając UKP z budynków, mimo że w 2022 r. Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego przeprowadził nadzwyczajny sobór i wprowadził zmiany w swoim statucie, sugerujące zerwanie podległości wobec władz cerkwi moskiewskiej i samodzielność, rezygnując z coraz bardziej gorącego od czasu wojny członu „Moskiewski. Wszystko to po to, żeby uchronić majątek, ale i korzenie wiary.
Wspólnoty zakonne zależne od majątku przeszły do nowego kościoła pierwsze. Zwykli udzie nadal pukali się w czoło. Pomogła w tym wojna i lęk przed posądzeniem o służbę Moskwie, nad czym gorliwie pracowali tzw. weterani jeżdżąc po wsiach i miasteczkach wymuszając siłą i zamykając cerkwie na kłódkę. Krnąbrnych batiuszków po prostu tłukli i przeganiali. Mówię o metodach oddolnych. W sierpniu 2024 Rada Najwyższa UA ustanowiła prawo zakazujące jakiejkolwiek działalności związków wyznaniowych związanych kanonicznie z Rosją w trybie czasowym, jaki się właśnie skończył. Raport Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka uznał to prawo jako "niedostatecznie uzasadnione", a UA wprowadza kolejne kroki- odbieranie niepokornym batiuszkom ukraińskiego obywatelstwa. "Prezydent Ukrainy podjął decyzję o pozbawieniu obywatelstw metropolity Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego, Onufrego na wniosek Służby Bezpieczeństwa Ukrainy."
Nie jestem za żadną z cerkwi. Nie podoba mi się tworzenie nowego kościoła państwowego z kursem na historyczny zbrodniczy nacjonalizm i w zasadzie tylko ten wątek mnie tu interesuje.
W lipcu zrobiliśmy tam ok 1000km. Uwierz, że są jeszcze wsie i miasteczka, gdzie nie ma flagi czarno czerwonej nigdzie, nawet na cmentarzu i świeżych grobach obrońców UA przed Rosją. Widać to rozróżnienie i odcinanie się od chorej ideologii, chociaż już coraz rzadziej. Za to coraz częściej widać ją przy cerkwi. Piszę to, bo od lat spieramy się o rosnący zasięg neobanderyzmu. Nie interesuję się procentami, bo jak podajesz daty badań, to trzeba sobie zdawać sprawę z panujących wtedy nastrojów, a nawet rządowych wytycznych je stymulujących.
NP. Rada wsi H. ogłosiła w cerkwi zebranie wiernych w sprawie przechodzenia do nowego kościoła. Chętnych było dziesięciu: dwóch z lokalnych władz i ośmiu weteranów stających przy drzwiach wyjściowych. Pada klasyczne pytanie: kto jest przeciwny?
Niestety było wielu przeciwnych włącznie z batiuszkami i doszło do wywlekania staruszek z cerkwi za włosy i nadużyć kończących się sztabą na drzwiach cerkwi. On minął. Czas na wspomniane rządowe ustawy.
Ze starym Ojczulkami wierni byli zżyci. Nowi, z nadania mają kontakt z inną "bazą" co akceptuje coraz większa część społeczeństwa.

Bardzo ciekawy jest zarzut etnofiletyzmu, czyli nacjonalizmu kościelnego, który uznaje prymat jedności etnicznej nad eucharystyczną. Niestety według mnie UA coraz bardziej upodabnia się w nim do Rosji, która przecież ogłosiła świętą wojnę przeciw narodowi z większością prawosławia, rzekomo w jego obronie.

Patrzę na swoje zapiski z kalendarium wydarzeń tworzenia nowej cerkwi i emocje, jakie temu towarzyszyły. One stygną i popadają po latach w coraz gładsze uogólnienia, procenty i postawy nowego pokolenia oderwane od prawdziwej historii. Stygnę i ja widząc kierunek i owoce.

Przykład- notatki z roku 2018:
Ukr. Autokefaliczny KP założony w 1921r, zabrany wraz z uciekającymi OUNowcami na emigrację po wojnie do USA I Kanady.Pielęgnowany wśród diaspory ukraińskiej, z wpływem której powrócił na UA po majdanowym przejęciu i umocnieniu się władzy. Od 1989-2018 cerkiew była niekanoniczna. Jako nośnik nacjonalizmu- jeden naród, jedna mowa, jedna cerkiew- prezentuje odmienne interpretacje przeszłości Ukrainy od uznanych historycznie faktów z dziejów prawosławia.
Jaką ma siedzibę i majątek? Kto potrzebuje, niech prześledzi losy kościoła fundacji Stefana Batorego dziś Sobór Świętej Trójcy w Łucku. Zalegalizowany przez niepełny skład soboru w Konstantynopolu w grudniu 2018. Po soborze zjednoczeniowym w Kijowie jest w składzie Prawosławnego Kościoła Ukrainy.

Część światowego Prawosławia nie uznaje Kościoła Prawosławnego Ukrainy za Cerkiew kanoniczną. Nie uznaje go chociażby Kościół Prawosławny w Ameryce i Polski Autokefaliczny (niezależny) Kościół Prawosławny, co w zasadzie powinno mi wystarczyć.
To moje stanowisko obserwatora. Nie prowadzę żadnych działań propagandowych ani innych.
Ukraińcy sami sobie ścielą swoje łóżko i ja się do niego nie pcham, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy cerkwi i wiary. Ta ma również obowiązki, które trzeba szanować.

PS. Ławra Poczajowska wciąż należy do Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej (dawniej z dopiskiem Patriarchatu Moskiewskiego)

zimiok 12.08.2025 14:05

Cytat:

Napisał ATomek (Post 885351)
Zimiok. Cieszę się, że podobał Ci się wyjazd. Cierpliwie czekam , aż los pozwoli nam spotkać się w miejscach z tego wątku i porozmawiać.
[...] a jednocześnie nie chcesz dostrzegać cech, przyczyn i sposobu powstania nowego kościoła na UA.

Nic takiego nie zrobiłem. Jedynie skwantyfikowałem niedopowiedzianą "rzeszę" wynikami badań socjologicznych .

Mam za małe cojones, żeby jechać do Ukrainy w czasie wojny. Jak się kiedyś skończy to na pewno będzie to pierwszy cel mojej podróży. Może nawet z Wami, będę wówczas pierwszym, u którego słowo "masz w ryj" stanie się ciałem.

ATomek 17.08.2025 11:07

OUN to skrót od nazwy ośrodkowego układu nerwowego, centrum dowodzenia organizmu.
OUN odpowiada za wszelkie interakcje człowieka z otoczeniem.
OUN to ośrodek koordynacji, który podejmuje wszelkie ważne decyzje na podstawie informacji, czyli sygnałów wejściowych przesyłanych przez obwodowy układ nerwowy w formie sygnału wyjściowego, czyli instrukcji.
Zadaniem OUN jest odpowiednie unerwienie oraz koordynacja funkcji życiowych.
Każdy z elementów OUN ma swoje indywidualne funkcje.


„Cóż powiedzieć o narodzie, który płaci za własne poniżenie?”
Maxymilian Kolbe

Dzisiaj widać jak są to uniwersalne słowa.
Cytuję je dziś w odniesieniu do spraw polsko-ukraińskich.
Początek znamy, wyniki znamy, dzisiejszy kontekst historyczny też jest oczywisty, jednoznaczność pojęcia „kto jest kto” odrobinę zniekształca wojna z Rosją, ale coraz więcej Polaków przeciera oczy ze zdumieniem.
Trwa przepisywanie historii, w którym kluczowym jest dostęp do mediów.
Od paru tygodni bombardują mnie wiadomości, z których każdą z osobna byłem w stanie zagłuszyć w sobie bez zewnętrznej reakcji. W zestawieniu, powstaje potężny wybuch, który choć przebrzmiał, to dym i kurz wciąż zasłaniają wyrwę i snują się przesłaniając krajobraz codzienności pokrytej takimi lejami. Mimo pokoju.
W ten krajobraz coraz częściej i nachalniej wpisują się pogrobowcy z OUN UPA ze swoim czerwono czarnym sztandarem z tryzubem i mieczem, który symbolicznie był ostatnim obrazem widzianym w życiu dla setek tysięcy obywateli IIRP wielu narodowości.

-Polskie kościoły w których mordowani byli Polacy są profanowane umieszczeniem w nich symboli ich oprawców z OUN UPA.
-Szef UIPN mówi dumnie wprost o ciągłości czerwono czarnej flagi z symbolami tryzuba i miecza. Mimo to, wielu odbiorców nadal nie chce widzieć manipulacji mającej na celu oddzielenie krwawej zaszłość barw OUNB od współczesnego patriotyzmu i współczesnej walki, który rzekomo mają wyrażać. Ten wybór był świadomy i celowy.


-Szefowa ukraińskiego kanału w TVP, obywatelka UA, dumnie publikuje swoje zdjęcia u boku ojca- członka kongresu OUN z flagą OUNBandery.

-Profanowana jest sztuka- „Dziady część III”- święta księga narodu polskiego,
martyrologicznej i narodowowyzwoleńczej historii Polski, w której rolę polskich ofiar państwa carskiego odgrywają mundurowi, weterani brygady A, prezentujący flagi z wilczym hakiem w czarnym słońcu.

-Sprofanowano pomnik „Rzeż wołyńska” Pityńskiego w Domostawie i inne miejsca związane z pamięcią o ludobójstwie w Warszawie i Wrocławiu, poprzez namalowanie na nich czerwono czarnych flag i napisów SLAWA UPA.

-A jak nazwać propagowanie symboli banderowskich przez ministra aktywów państwa polskiego?


-Słynny koncert Korzha w Warszawie na Narodowym i taka sama flaga OUN UPA i jeszcze większa bezczelność w medialnym przekazie.

Wszelkie oburzenie komentowane jest jako… nienawiść Polaków do Ukraińców!
„Ale czy jego zachowanie daje nam prawo do szerzenia nienawiści?
Nie pomogły przeprosiny? Czy deportacja nie jest karą zbyt surową? on tylko przyszedł na koncert z flagą…” itd. itp. pisze redaktor znanej gazety członek związku ukr. w Polsce.
Wszystko powyższe to profanacja Ofiar i policzek.

Z jednej strony pamięć Kresowa mimo wszystko, z drugiej gloryfikacja morderców też mimo wszystko. Wychodzi mi jakby ciągłość nierozwiązanego przez 80 lat problemu.

Melon 17.08.2025 22:21

Dokładnie, ludobójstwo nienazwane...
Czy my jeszcze mieszkamy w Polsce rządzonej przez Polaków ?:mad:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:46.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.