Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Historia jednego podwórza czyli Elwood, skąd Ty mieszkasz? (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=47245)

El Czariusz 20.08.2025 23:12

Bez butów...
 
Fajne, nie?
Oba poprzednie kawałki to wytwór... AI. Oryginalny tekst i koncept, reszta - wokal i muzyka, to robota sztucznej inteligencji.

Tymczasem...



Jak to śpiewał Klenczon?


El Czariusz 21.08.2025 09:07

Bez butów
 
Sentencja na dziś:
https://www.facebook.com/share/r/1FNqcZ1Jaw/

Internety

"KU PRZESTRODZE ❗

Zbierałam się, czy pisać ten post. Będzie długo. Ale ku przestrodze. Wybraliśmy się z dziećmi w góry. Szliśmy tempem wolnym, mamy dziecko z niepełnosprawnością. Doszliśmy do górskiego potoczku. Mały wodospadzik z boku. Przerwa. Dzieci jedzą owoce, młody moczy nogi.

Za mną dziecko, leży na kamieniu, ogląda bajki. Nie mi oceniać. Jednak my siedzimy już 20 min. Dziecko na moje 9 lat, dalej ogląda bajki, nikogo przy nim nie ma. Zapytałam w końcu. Czy jest tu sam? Tak, bo mama poszła dalej na wyciąg, i wchodzi na szczyt, kazała mu tu czekać, będzie za parę godzin.

Mnie zmroziło. Mam syna w tym wieku, najpierw miałam myśli, że patrzę na niego inaczej, bo z niepełnosprawnościa i bym go samego tu nie zostawiła, aleeee...To "ale" ciągle było w mojej głowie. Poszliśmy obok podziwiać widoki, zawróciłam, mój nastoletni syn go jeszcze zagadał, dziecko oburzone, że mama to zostawiła na tyle godzin.

Zadzwoniłam pod 112. Zapytać.

Według prawa można zostawić dziecko od 7. roku życia w domu. Ale dyspozytorka powiedziała, że mamy tu inne warunki - natura, las, niebezpieczeństwo (skały, kamienie, ślisko, obcy w koło, nieznany teren, woda) i powiedziała, że ona by dziecka w takim miejscu nie zostawiła. Przyjęła zgłoszenie.

Przyjechała policja. Wypytali co i jak. Mówię, że jestem tu godzinę, dziecko jest tu samo, bo mama go zostawiła, żeby wjechać na jedną z gór i potem podejść pod kolejną. Policjant sam powiedział, że by tu swojego dziecka nie zostawił.

Przekazał, że będą się kontaktować z matką. Że czasem dzieci uciekają z trasy, bo zmęczone, bo rodzice nie rozumieją, że taka trasa to nie dla nich. Że rodzice są ambitni i jak już wyjechali i zapłacili to chcą zobaczyć. Nawet kosztem dziecka. Zabrali go do radiowozu.

I tutaj mam przemyślenia. Że idąc razem, wracamy razem. Albo z kimś dorosłym. Mierzymy swoje siły, ale i siły dziecka, które może cały rok nie chodziło z rodzicami na spacery, popołudnia przesiedziało przed telefonem. Nie wymagajmy, że te dzieci nagle zaczną hasać, ale nie zostawiajmy ich w takich miejscach.

Policjant powiedział, że ta kobieta na 99 procent nie ma tam zasięgu. Że i jej mogło się coś stać. Dziecko oglądające bajki na telefonie w górach też może mieć szybciej rozładowany telefon... Że dziękują za czujność, że dobrze zrobiłam.

Czy wy zostawilibyście dziecko w takim miejscu? Czy zdarzyło wam się coś takiego?

Może ja zachowałam się nad wyrost? Chociaż policjanci i dyspozytorka twierdzili inaczej. Ale ciężko mi w to uwierzyć, że ktoś zostawił dziecko w takim miejscu."

Melon 21.08.2025 10:22

To nic dziwnego przecie zostawiają bachory w puszce na słońcu gdzie temperatura 40 i idą bez stresu na zakupy

Boldun 21.08.2025 10:43

No nie wiem, mam stres gdy zostawiam w chałupie dzieciaki (8+5) na 20 min jak do sklepu muszę na szybko skoczyć.
Wyobraźnia dziecięca granic nie zna...
Ten na szlaku z zapasem wody/żarcia czy karmiony bajkami jeno? a co jak się bakteria rozładuje? co do głowy takiemu strzelić może? WSZYSTKO

Po mojemu reakcja odpowiednia:Thumbs_Up:

Webweb76 21.08.2025 12:29

Cytat:

Napisał magneto (Post 885373)
Coś w tym jest. Kilka lat temu przysłuchiwałem się rozmowie kogoś ze Śląska / Zagłębia (ja nie rozróżniam - wybaczcie) z Podlasiakiem. "Wujas to ma taką dupną chałupę..." - "To nie może wyremontować ?" (Dupna - duża, dupna - do dupy).



Słyszałem jeszcze wersję z odstającymi uszami - od nasłuchiwania, co tak szumi...



Ja za to pamiętam taką piosenkę (z 8-9 miesięcy spędziłem w Borsku koło Wdzyz / Wiela na lotnisku...) bodaj to w 1988 roku było...

Będzie z pamięci, fonetycznie po polsku, z błędami...



"Mój Tata kupił kłeza

Trzi dibczi za niom dał

uwiązał ją do włeza

i taki profit miał.

Jedze, fuksa, jedze,

tabaczki pożiwał,

obejrzał się za kłezam,

no daibeł się urwał."




"Kaszebszczi mowo pikno ist"

Już nie zakłócam...

A koń co Ci do namiotu zaglądał po jakiemu parsknął? 😄

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

El Czariusz 21.08.2025 17:06

W nawiązaniu do "dziecka w górach", jeszcze taki wtręt.



Pozornie bez związku ale taki jest.

magneto 21.08.2025 17:48

Cytat:

Napisał Webweb76 (Post 886026)
A koń co Ci do namiotu zaglądał po jakiemu parsknął? 😄(...)

Jedyne zdarzenie z koniem i namiotem, jakie pamiętam to było gdzieś na pograniczu Mazowsza, Mazur i Podlasia wiele lat temu. Pytanie - to taka zwykła zaczepka, czy też tam byłeś, a ja nie kojarzę :confused:
Odpowiedź : rżał po... końsku :)

P.S. Wypadało odpowiedzieć, sorki...

El Czariusz 21.08.2025 18:54

F...
 
To ja się jeszcze na moment wbiję;



Jeszcze chwila, układam klocki.
Zbieram się do elaboratu.
El - to ja,
borat - po węgiersku "brat".
Co się stanęło, że ten zestaw borat Ela - przestał fungować?
Do tego stopnia, że dzisiaj spadłem z drabiny.
Znaczy wiedziałem, że spadnę, bo drabinie się omskło. Ratując siebie, "cichym ścigałem go lotem"... Swój cień ścigałem.
W pewnym momencie zgasło światło...

Cdn.

Webweb76 21.08.2025 20:45

Cytat:

Napisał magneto (Post 886039)
Jedyne zdarzenie z koniem i namiotem, jakie pamiętam to było gdzieś na pograniczu Mazowsza, Mazur i Podlasia wiele lat temu. Pytanie - to taka zwykła zaczepka, czy też tam byłeś, a ja nie kojarzę :confused:

Odpowiedź : rżał po... końsku :)



P.S. Wypadało odpowiedzieć, sorki...

Zero zaczepki - tą dupna chatą wujasa przy wolałeś miłe wspomnienia w gronie ekipy Cb500 u Owucelota- w Mońkach. Swoją drogą jak już Darek odwiedził południe i ta chatę zobaczył to podsumował - podwójnie dupna - i duża i do remontu 😄
Pozdr

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

Luti 22.08.2025 00:05

Nawiązując do dziecka w górach, jeszcze.

Pozwolę, sobie przedstawić Panie Darku, swoją historię.
Pisaną z perspektywy niedoszłej ofiary takiego zgłoszenia.
U nas w Kawiarni Szkockiej, co to by tutaj nie zaśmiecać.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:08.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.