T7 wr
 

niektórzy wiedzą, inni się domyślają - stało się tak, że się zachciało czegoś nowego - miał być porządek w garażu jak wyszło napiszę za chwilę. inaczej znaczy się.

tak więc po wielu namysłach i testach /MG v85tt, DL1050XT, KTM890AdvR, NT1100, Tracer900GT, T7 Rally '25, T7 WR '24/ wypadło, że Tenere 700 World Raid będzie tym właśnie motocyklem kolejnym i nowym.
Muszę powiedzieć, że w testach BARDZO przypadł mi do gustu KTM890 ale niestety, nawet mimo czteroletniej gwarancji/ lektura internetu przekonała mnie, że ryzykuję wystarczająco wiele wsiadając na jakikolwiek motocykl, żeby już może nie dokładać sobie dodatkowych emocji związanych z 'nierówną' jakością KTM... niemniej moto petarda. póki działa.

tak więc przywlokłem T7 World Raid, 2024r, czarna, seryjny Akrap - tydzień zajęło mi zrobienie 1000km do pierwszej wymiany oleju w ASO i w kolejny tydzień na liczniku pojawiło się kolejne 4900km. tak więc z przebiegiem pod 6k coś tam mogę napisać.

jedyny mod jaki wykonałem /prócz gmoli i bagażników pod kufry/ to zębatka zdawcza 16z - plus jeden ząbek czyli do standardu. wciąż BEZ problemu można ruszać z dwójki. na płaskim jedynka wciąż jest za krótka. obroty spadły o 500rpm na 6 biegu. mod idealny.

zacznę od wad - tych jest mało więc będzie szybko:

1. owiewka/pozycja. Siedzi się W moto niejako i skutkuje to tym, ze ma się dość wysoko przed sobą kokpit - nawet niska oryginalna szyba jest wciąż za wysoka i pionowa aby nie powodować hałasu w kasku. kupiłem znacznie wyższą ORAZ szerszą GiVi - jest dalej chujowo. W CHUJ. To największa wada tego motocykla. Mam zatyczki AlpinePro ale nawet one nie likwidują hałasu jaki powoduje owiewka przy całym dniu jazdy. Dzisiaj będę dorabiał NISKĄ szybkę tylko na wysokość zegarów i zobaczymy - jeśli to nie zda egzaminu to pójdzie jakiś laminarny deflektor na szybę wysoką GiVi - tak aby nie podwyższać jej a jedynie uporządkować przepływ strugi powietrza.
Dodam, że T7 wygląda zajebiście z niską szybą. . . ale :D j.w. masakryczny hałas. Na szczęście wibracje są wysokiej częstotliwości więc nie ma rzucania łbem i zaburzeń wizji...
2. sprężyna tył jest ZA miękka. to nie nowość w tych jebanych nowych motocyklach - do wymiany. na jazdę samemu w miarę - preload dokręcony na maksa - bagaż już nie ma czym kręcić. nie mówię nawet o pasażerze...
3. kanapa mogłaby być ciut szersza i ciut wyżej choć to drugie sam nie wiem - jest wysoka i tak. to takie trochę pierdolenie bo po 12h w siodle NIE MA WYGODNYCH KANAP. rewelacyjnie się stoi więc można WYGODNIE odciążyć dół pleców na spokojniejszych odcinkach z mniejszym ruchem.
4. MASA - lub słabość matjasa. Jebnąłem się na łące na powrocie już bardzo zdrożony. nie dałem rady sam podnieść... muszę ten test powtórzyć... i popracować nad techniką i tymi... no... mięśniami. ech...
5. heble :( po GS to DUUUUUŻE rozczarowanie. dotarły się już i hamują efektywnie ale gumowe przewody P+T to porażka mać. gdzieś musieli przyciąć...
6. dętkowe koła. kurwiłem na to od samego początku. w Serbii na autostradzie w pełnym słońcu przekonałem się, że miałem rację. chyba na przejściu złapałem drut zbrojeniowy :/ dziura na 3mm w dętce. w oponie nic nie zostało.
na flaku dojechałem do MOPa 5km i laweta 40km do Nisz. Nawet gdybym miał łyżki to chuj by to dało - w tym skwarze bez cienia bym chyba oszalał najpierw. Poza tym okazało się, że jazda na flaku całkowicie zmieliła rimband, dętka na szczęście ocalała, cudem - tył przerabiam na bezdętkę. do przodu w dętkę pójdzie mleko. jakoś muszę to poprawić. duża dupa te koła niestety....
7. może nie wada ale osobista preferencja - oryginalne gripy są cienkie jak półroczna myśliwska. jprdl... jak dla dziecka. tu znowu - oryginalne prążkowane gripy BMW nie mają sobie równych.
8. wielu się na to skarży i ja również - sprzęgło ma bardzo krótki płynny skok - takie trochę 0-1-0 - pomaga na to wydłużenie dzwigni na silniku. niemniej mogli to zrobić lepiej.

To chyba tyle.


tzw zalety - w sumie to nie myślę o tym tak, że zalety - normalna eksploatacja, miłe zaskoczenia.

1. zasięg - w miarę upływu kilometrów widziałem jak spada spalanie - myślę, że tak około 3500km już 'siadło' w miarę wszystko. turlając się turystycznie 75-85-90 dostaję z baniaka 23l 650km+ - spalanie wychodzi pod dystrybutorem 3.5l/100 - najlepszy zbiornik wyszedł 3.3l - jadąc lekko możne dobić do 670km. Apetyt na wachę rośnie znacząco powyżej 140kmh. trzymając stałe 140 pzez około 2,5h wydoiłem baniak w 280km - tankowałem już w rezerwie przy 330km przebiegu - tak czy siak bardzo ok.
NAWET jeżdząc 'turystycznie' nie jestem nigdy najwolniejszym pojazdem na drodze. staram się jeździć płynnie, wyprzedzam jeśli jest potrzeba, jadę nie więcej niż 10% plus przepisy. średnio osiągam bez żadnego oszczędzania 3,8l bez wjeżdżania na banę. o czym dalej.
motocykl daje mi to co zawsze chciałem - niezależność od tankowania i w ogóle myślenia o paliwie przez cały dzień jazdy. rewelacja.

2. o silniku CP2 napisano już tony informacji i recenzji. mam zębatkę zdawczą plus jeden ząb moto wciąż na 5 wjeżdża na przełęcze jeśli tylko nie ma winkli zgiętych bardziej niż 90stopni. na 6 biegu przyspiesza ładnie od 70kmh. V max jeszcze nie sprawdzałem ale jechałem licznikowe 180kmh - GPS170 - strasznie blat oszukuje. odległość liczy dobrze. samemu, plus jakieś 30kg bagażu moto dźwiga się na 4-5 biegu jak litr do około 110kmh - mam porównanie z GS1100, który fakt, lepiej idzie z dołu i lepiej radzi sobie z przybywającą na nim masą ale biorąc pod uwagę, że T7 jest w sumie jednoosobowa nie przeszkadza mi to - muszę powiedzieć, że wyprzedzałem w mocno popierdolonych i ciasnych miejscach mając już dość upału i chcąc jechać dalej - motek odpycha się tak, że zaprzecza danym na papierze w zasadzie NIE wymagając kręcenia powyżej 6,5tys rpm - czerwone od 9200rpm. Jazda kruzowa 95 to obroty rzędu 4200 na 6 biegu. Do wyprzedzania sprawnego nie wymagana jest redukcja.

Autostrada/dojazdówki - można ale GS robi to lepiej. Przy 130/140 moto jest podatne na podmuchy i turbulentne powietrze na autobanie. Nie jest niestabilnie bardzo ale trzeba być czujnym i kontrować w miarę potrzeby.

tak jak o 890KTM jeden wieczór czytania pozbawił mnie złudzeń tak o CP2 NIE MA złych informacji. silniki kręcą spokojnie powyżej 100kkm i NIC się z nimi nie dzieje. inspekcja zaworów na 40kkm bywa tylko kontrolna. dobry motor. niestety do WR nie ma możliwości założenia QS - zablokowana mapa w ECU. Co Yamaha miała na myśli? FUCK@#$%^&*(???

3. rewelacyjne seryjne opony - scorpion str. dobre na szuter/piasek i niesamowicie trzymające na czarnym. nawet na mokrym. żaden problem zamykać gumę na winklach P+T

4. zawias - ma pełną regulację P+T. tył za miękka sprężyna. myślę o hyperpro 95Nm - sam ważę netto 87kg /wciąż myślę, że schudnę :D/ ze szmatami lekko 95 - jeden kufer alu /a kupię w końcu/ waży 6kg więc zawias tył jest za miękki. przód ma sporo zapasu z kolei.
elementy tłumiące dobrze reagują na kliki. nie mam wielkiego porównania ani też nie jestem specem - bierzcie to pod uwagę.
W GS nie mam w zasadzie z przodu żadnej regulacji, z tyłu mam pełną na WP ale wiem, że jak dokręcę sprężynę gałą do końca to wsiadam ja, młody, bagaż i moto dalej stoi sztywno i wysoko a z przodu nie robi się czoper.

niemniej skoki zawiasu w Tenere są większe i wybieranie nierówności JEST lepsze niż w GS mimo, że 11GS ma zdecydowanie większą sztywność całości i sprawia niezachwiane, posągowe wrażenie.

5. dobry czytelny wyświetlacz. ma wszystko co trzeba.

6. przesunąłem LCD na bok i mam obok płaski uchwyt na telefon obok seryjnego gniazda ładowania. bardzo dobrze. rewelacyjna widoczność na stojaka i siedząc oczywiście.

7. dobra pozycja do jazdy siedząc i stojąc również.

8. bardzo dobre światła. mijania były trochę nisko z fabryki ale reguluje się rewelacyjnie prosto. dla widoczności planuję i tak jakieś dodatkowe lampy LED. już mi jedna kobita wyjechała pod nogi :/

9. poręczność i zwinność... na ile GS prowadzi się rewelacyjnie itd... to dobrze jedzie. JEDZIE. na tenere mam ochotę na coś więcej - ominąć dziurę w ostatniej chwili, przeskoczyć przez próg stojąc, przejechać środkiem ronda czy przez wysepkę w korku - korci chuliganić nieco... chce się bawić. moto się ślicznie słucha ręki i jest stabilne. cieszy jazdą.



to byłoby tyle chyba ochów i achów...
po tych bardzo intensywnych dwóch tygodniach mogę powiedzieć, że to bardzo poprawne moto 'środka'. cenowo również jak na dzisiejsze czasy nie urywa łba... DWA I PÓŁ RAZA TANIEJ NIŻ 1300GS :/
model 2024 WR - już nie produkowany obecnie - ma seryjnego Akrapa. Wygląd i waga pewnie głównie - jest cichy jak oryginalny wydech. Może nieco bardziej chrapliwy ma dźwięk.
To ostatni rok produkcji gdzie jest normalna linka zamiast RBW co też mnie skłoniło do decyzji o zakupie.
Ukułem sobie w czasie jazdy powiedzenie, że T7WR to taka współczesna RD07a - gdyby Honda wyjęła głowę z dupy i nie chciała koniecznie brylować w segmencie w którym jest od dawna JEDEN król. GS.
motocykl jak na dzisiejsze czasy jest do bólu prosty ale nie prostacki. ma wszystko to co trzeba aby cieszyć się drogą i NIC ponad to co konieczne.

wracając postanowiłem jednak, że nie będę się pozbywał mojego 11GS - mam wyjątkowo zadbany egzemplarz i jesli tylko finanse nie będą tego wymagać zostawię go sobie. Tenere jest fajna, bardzo fajna ale dopiero teraz doceniłem jak fantastyczny jest 25 letni GS11 i chylę czoła po raz kolejny przed chamami z Bawarii. dobrze to wymyślili.




w planach jak pojawią się nawisy finansowe kufry Givi lub kappa alu i QS od healtecha. chociaż w górę nie będę musiał wachlować sprzęgłem.

tyle.
M

Gratulacje !!!
W 2 tygodnie zrobiłeś 6.000 km, a ja w 4 lata 3.600 km. Teraz mi wstyd :)

Być może mam dla Ciebie pomysł na owiewkę, jeśli jeszcze są dostępne - u siebie kupiłem VStream od jakiegoś innego motocykla (muszę poszukać od czego to było) i dość łatwo przerobiłem do mocowań w Tenere. Efekt jest taki, że przy 120km/h jeżdżę z otwartym kaskiem, bo te szyby VStream kierują większość wiatru na boki a nie na kask. Podeślę Ci foty dzisiaj jeśli chcesz.

Bardzo mi się podoba Twoje spalanie - ja mam niestety ciągle prawie 6l/100km. Może powinienem jej dać w palnik mocniej niech się tam poukłada wszystko, bo trochę mnie wkurza motor co pali tyle co samochód i jeszcze mi wieje po głowie. Ale jak Ci się udało zejść poniżej 4 litrów na setkę to może i moja T7 kiedyś się tego nauczy.

poczytaj czy takie rozmieszczenie zegarów przy glebie nie powoduje że kiera rozbija zegary, chyba że problem nie dotyczy WR

Wrzucaj foty Sudden.
A co do moto to ja od pierwszego dnia stosuję wpierdol. Z rozumem ale jednak.
Ale nie wiem co tam masz nie tak - pierwszego dnia zrobiłem 480km i wyszło 3.8l - przekłamuje ekran z reguły o 0.2l i dystrybutor pokazał 3.6l. To było pierwsze tankowanie.

Co do gleby to aby kiera rozbiła lcd musiałyby urwać się ograniczniki skrętu i chuj wie co jeszcze. Tzn większe problemy niż rozbite LCD. Moim zdaniem :/

Kwestia szyby jeszcze - można iść fest w górę - oczywiście! Ale wysoka szyba w t7 wygląda ohydnie i nieproporcjonalnie - dla mnie :/ i tu sabaka zaryta.
Na tym zdjęciu widać wysokość tej GiVi
Wyżej absolutnie nie.

Gratuluję nowego sprzętu i życzę dużo przejechanych kilometrów w nadchodzących sezonach

Wysłane z mojego 23117RA68G przy użyciu Tapatalka

Kufry i t7,to nie moze wygladac dobrze :)

Kufry kwestia dyskusji. Mam awersję do pakowania się w rolki, torby, rogale. Jesli mam jechać tylko po czarnym ew kawałek bezpiecznego szutru zawsze brałbym kufry. I wewnętrzne torby. BMW przekonało mnie i nauczyło pewnych rzeczy. Po prostu chcę tak.
Tu porównanie szyb ori i givi. Jest jeszcze wyższa givi ale to już przesada w chuj. Ta którą mam jest najwyższym co przyjmuje.
Dzisiaj testuję jazdę bez jakiejkolwiek szybki.

Zdjęcie z puszkami ze strony Yamaha. Givi i Kappa są identyczne bo są robione dla Yamahy. Moim zdaniem nie wygląda to źle. Na pewno lepiej niż ten deflektor na zdjęciu :)

T7 nie ma twardej kiery, może się wygiąć przy glebie. Rozbite LCD miały jakiś powiązanie z zamontowanymi barkbustemi

Co do kiery potwierdzam. Moja już jest krzywa jak myślę.
Po jednej glebuchnie. Myślałem że to półki się przestawiły ale po korekcie dalej jest lekko krzywo. Być może jeszcze silentbloki riserow muszę poluzować ale myślę jednak że kiera. To powinno nieco wyjaśniać ból żeber.

Co do owiewki to mogę potwierdzić że jazda bez czegokolwiek jest najlepsza - przynajmniej w upał.
Ta wysoka i szeroka GIVi zajebiście robi w deszczu :/ i chce ją bardzo zatrzymać bo jesień na winklem już - póki co robię takie małe coś żeby nie stracić reszty słuchu.

Mnie ta z przodu pirelka zrobiła na piasku czasem psikusa. Po zmianie na nieśmiertelną TKC80 strach minął. Większość ludzi, których znam przesiadła się na różne modele T7. WR chyba nikt nie ma. Wszystkie bezawaryjne. Jeden kolega na nowym trampku też parkingówki czasem zaliczy, jak się obładuje za bardzo, więc po prostu zdarza się...
Gratuluję! Będziesz oklejał?

Matjas, ta moja owiewka jest od MT-07. Nazywa się to National Cycle VStream N20330 (wysoka) lub N20329 (średnia). Była kiedyś jeszcze niska, pewnie z końcówką ~28 :)

Na stronie producenta nie mogę już znaleźć tego modelu, ale na Allegro jeszcze można ją kupić. O tutaj masz średnią: https://allegro.pl/oferta/szyba-nati...www.google.com

To metalowe mocowanie co jest razem z szybą wystarczy trochę przyciąć, klepnąć parę razy młotkiem, żeby podprostować zagięcie, nawiercić 4 otwory i pasuje do oryginalnego mocowania owiewki T7.
Ja mam najwyższą wersję ale jest bardzo duża (42 cm wysokości) więc wywierciłem w niej dodatkowe otwory i normalnie jeżdżę z obniżoną, która dodatkowo zakrywa mi reflektor, żeby go gałęziami nie podrapać, a podnoszę tylko na autostrady. Szybka robota jest wtedy z przekładaniem bo tylko 4 śrubki.
Tak to wygląda po obniżeniu:

Załącznik 144859


Załącznik 144860


Załącznik 144861


Załącznik 144862

Już kumam. Pomyślę.
Dzisiaj na obiad poliwęglan ;)

Artek ale JAK obklejał, że co? Czym?

A pochwalisz się jak się piecze poliwęglan do takiego ładnego kształtu ? Jakiś szablon robiłeś czy po rozgrzaniu wyginałeś ręcznie ?
Próbowałem parę razy, wszystko zepsułem i musiałem kupić gotową owiewkę. Ale jakbym umiał tak wyginać to bym na pewno nie kupował :)

150C termoobieg z grilla 10 minut.
Wyjmujesz na szmacie w rękawiczkach i przykładasz do oryginalnej owiewki przykrytej szmatką. Wystarczy docisnąć i poczekać.

Kiedyś :) zajmowałem się gięciem szkła nawet dość dużych formatów :) to dopiero była zabawa :)
Współpracowałem również z ludźmi którzy gięli PC oczywiście lepiej i bardziej niż ja tutaj - bardzo dobrym podkładem pod rozgrzany PC jest jedwab. Nie mów żonie ;)
Do tej akcji bawełniana szmatka kuchenna była aż nadto.




Tak to wyszło. Wieje ale jest cicho. Teraz trza pomyśleć nad modem tej dużej owiewki

GRATULUJĘ! :)

Też nie mogę się nadziwić, że z nowych T7 zdejmowane były te opony do oddania/odsprzedaży. Ujeżdżam je drugi rok i póki co dla moich potrzeb są idealne :Thumbs_Up:

Matjasie, mam zestaw r1150gsa i tenere wr '23. Zupełnie inne motocykle. GS to mimo toporności i dźwięków niczym z sieczkarni bardzo wygodny połykacz kilometrów. Tenera robi mi banana w dużo trudniejszych warunkach i skubana nie chce się zepsuć nawet w warunkach do których pewnie nie jest przeznaczona. co do spalania poniżej 5l to nie udało mi się to ani razu.
Z szybą miałem podobny problem bo wiatr walił idealnie pod kask (mam 183cm wzrostu), podnosiłem szybę, dokładałem deflektor, akcesoryjne szyby... nic nie pomagało. Kupiłem prowadnice do regulacji wysokości szyby żeby kombinować dalej i po opuszczeniu jej o dobre 4cm poniżej standardu jest DUŻO lepiej.
moim pierwszym modem była wymiana wydechu, akrap szybko się sprzedał i wskoczył wysoki mivv.
Podaj proszę jaką zębatkę 16t wsadziłeś, chętnie też spróbuję.
Co do STRów to wyleciały zaraz po pierwszym przeglądzie bo robią tylko na asfalcie i ubitym szutrze. Sypki piasek, mokra trawa i błoto to przeszkody nie do pokonania. Nie robią i tyle.

Matjas, dzięki za opis gięcia, zostało mi kawałek arkusza poliwęglanu to jeszcze spróbuję coś wygiąć do małej CRF.

Co do Scorpionów STR, tylne koło jest w miarę spoko, ale z przedniej osi też je zdjąłem po kilkuset kilometrach w pierwszej T7 i natychmiast w tej drugiej. Świetne były na szosie, wystarczające na suchych szutrach, nawet w piachu robiły ok, ale w terenie w byle kałuży często mi je podcinało i trzeba było ratować tyłek śmiesznymi wygibasami. Mam teraz zestaw jak napisał Artek - z tyłu został STR, ale z przodu mam TKC80 i jest dobrze.

Gratulacje! - moja już 3 rok cieszy i po 30 kkm nie stwierdzam żadnych problemów.
Nieprzekombinowany uniwersalny motocykl, 3,8 l /100 to nie bajki. No i nie da Ci tej niezawodności żaden inny motor a już na pewno nie ktm. Zresztą w rankingach wygrywa.
Co do podmuchów wiatru to mam regulowaną szybę( góra dół na 4 śrubkach) i super to załatwia temat wiatru na kasku. Obok bagiry 660, gs 1150, xrv 650 dobrze się prezentuje i tak pewnie długo pozostanie.
Fajnie poręcznie się prowadzi a co do mocy (najwięcej na brak narzekaja Ci co nie mieli) dla mnie wystarczająco i nawet nie chcę , dla swojego dobra więcej.

Płastyki...folio. Dość popułarne, BO zabezpieczasz przed łysami.
A jak jest chęć na personalizację to grafik dużo na rynku i bardzo dobrze to wygląda.

Wziąłem ten kołor :) właśnie bo taki mi się podobał. Czy będę zmieniał cokolwiek -wątpię. Naprawdę pierwsze od dawna moto gdzie nie chce mi się nic zmieniać. Myślałem o wyższym wydechu ale gdyby to chciałbym spawać komplet od samego początku do końca co równałoby się z koniecznością wymiany map. Narazie odpuszczam bo mam inne roboty w warsztacie. Samuraj, Ural, harley, drugi gs1100 i Acadiane. Obym do wiosny skończył.

Zębatka dla garbatego: https://allegro.pl/oferta/zebatka-pr...24-11844635300

Jak pisałem - nie traci się nic z kontroli na jedynce, dużo zyskuje się na 6 biegu. Chyba że ktoś naprawdę techniczny trudny teren robi na t7 - wtedy to chyba raczej 14z a nie takie dziadowskie 16:) 1-3 wciąż na luźnym podłożu bez problemu tył się ślizga.

Porównując Gs do MOJEJ t7 trza pamiętać że moja ma nadwagę i jest taka spasiona bardziej - mniej hard off a bardziej travel ;) więc pod tym względem też je porównuje.
Moim założeniem była jazda po słabych drogach a tych na dolnym śląsku nie brakuje. Nie brakuje również offu ale z tym na niej trza uważać.
Co do przedniej gumy w offie to już mogę się zgodzić :) bo jebnąłem właśnie na błotnej plamie jedynej w okolicy - naprawdę nie wiem jak. To na pewno opona :) :) :)

Na 100% wina opony :D:D
Gratuluję zakupu i dzięki za ciekawy opis wrażeń.
Pozdrawiam

Super opis !
Też kupie !

to jeszcze dla tenerkowiczów jeśli można - zrobiłem dzisiaj 100km z tą miniowiewką i ona zostaje póki nie wymyślę czegoś do tej wysokiej/szerokiej GiVi.
jest BARDZO dobrze - lekki świst wiatru, żadnych turbulencji, do 110 jedzie się bardzo dobrze - pchnąłem 120-130-140 i zaczyna wtedy już cisnąć wiatr na korpus znacząco ale wciąż jest 'gładko'.
nie umiem chyba tego zrobić /?/ ale jak ktoś chce to może mógłbym ten szablon jakoś zeskanować i może ktoś skorzysta. przeciąć na pół i skan na dwóch A4 do sklejenia?
nie będę zmieniał nic w tym temacie narazie - pozbyłem się tego cholernego hałasu.

oczywiście owady itp wszystkie moje no ale coś za coś.


niestety nie umiem tego wstawić w pionie. na kompie wyświetla się poprawnie.

Dokładnie taką wysokość daje opuszczenie fabrycznej szyby na adapterach nice cnc. Poprzeczka ledwo wystaje ponad szybę. A świst u mnie generowany był przez powietrze lecące pod lampą, między lagami. Kawałek plastiku w miejscu mocowania wyokiego błotnika załatwił sprawę definitywnie.

Nasz motocykl spala ostatnio 4,7

Jest dobrze, bo jak się stuknie w fotkę to powiększenie wyświetla w pionie. Nie ruszam bo nie chcę spitolić. Ps. Fachowa robota jak zawsze.:bow:

Dla mnie sie podoba ;)



Qrna mam chrapke na Yamaszke a jesze nią nie jezdziłem, musze chyba w koncu cos z tym zrobić ale wiem jak to sie skonczy.

Te starsze tenerki jeszcze miały taką cechę, że po prawym paciaku motor lądował na kominie i zwykle wyginał tylny uchwyt. Potem komin wadził o wahacz.

Także ktoś dorabiał takie fikuśne kolanko, które przesuwało komin wyżej i pod ten tylny uchwyt. Nic nie trzeba grzebać w kompie, bo nie tniemy komina, kata i lambdy. Nie wiem, czy ten pJękny akrap da radę tak odsadzić do wewnątrz.

Jeśli będę dźwigał komin to pójdzie jakiś z allegro - resztę wyspawam. Narazie po prostu nie mam czasu.
Mam bagażniki pod kufry - bardzo solidne - gdyby coś tfutfu to one przejmą strzał.

Garbatyale wtedylampa świeci przez owiewkę?

Od dołu dmucha - to fakt - ale myślę nad wysokim błotnikiem trochę. Dla widoku głównie - niemniej tam na dolną półkę da się coś wsadzić tak czy siak.

Nie rozumiem gdzie lampa przez owiewkę świeci. Wrzucę Ci foto jak tylko złapie trochę lepsze internety. Jak będziesz zakładał wysoki błotnikk to załóż tez krótki tylny, jak wsadziłem tylko wysoki to chłodnica zaklejona w moment. Wszystko z koła leci.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...5f1dce0380.jpg

to co napisalem o lampie i owiewce to domniemania ALE jeśli opuszczasz oryginalną owiewkę na tych szynach o 10cm to wchodzi już na górne soczewki. tak myślę.

wysoki błotnik to raczej taka zachcianka dla oka - spodziewam się, że przy prędkościach autostradowych może robić więcej złego niż dobrego. w GS błotnik wysoki jest mocowany do ramy pomocniczej a nie do widelca więc podmuchy wiatru nie przenoszą się na kierownicę.


co do oryginalnego błotnika to na pewno zostanie /nawet gdybym dołożył wysoki/ ORAZ dostanie krótki, miękki chlapacz na dole żeby syf nie sypał na silnik i kolektor mijając miskę - tak jak to ma miejsce teraz.
mam BDB doświadczenia z takimi chlapaczykami dorabianymi z baniek po oleju - to bardzo dobry materiał na takie zastosowanie. PE czarne, sztywne dość aby pełnić funkcję ale i odgiąć się przy zjeździe z czegoś wysokiego.

tył faktycznie wystaje bez sensu i jest naprawdę 'miękki' i moim zdaniem mega podatny na uszkodzenia. całość sprawia bardzo liche wrażenie więc dorobię z czasem jakieś 'tail tidy' jak to się mówi. tu znowu GS z tym mini błotnikiem na kole wygrywa.

Matjas, a jak w Twej tenerce ze sprawnością rolki pod prawym kciukiem do przewijania menu i np. do zerowania licznika Trip1?

Ludzie na to narzekali swego czasu, ale może już poprawili?

Mam wrażenie, że działa mi to coraz gorzej, mimo że popsikam jakimś sprejem, to nie jest dobrze. Wnerwia mnie, żeby wyzerować licznik kręcę rolką, klikam, a to i tak przeskakuje nie na to, co ma być...

tja... rolka. no nie jest to idealne rozwiązanie ale wciąż uważam że więcej z tym szumu niż to faktycznie jest warte.

to jest kwestia bardziej sprawności kciuka moim zdaniem niż rolki :D BO
kręcenie rolką to jest jedno ale naciskanie jej to jest największy problem i o tym trzeba pamiętać, że naciskać ją trzeba lekko na ukos do góry. jeśli chcemy ją naciskać prostopadle do kiery to zanim kliknie to się przekręci.

no mogłoby to być lepsze. z 3 strony ja nią wielokrotnie dziennie kręcę. bo temperatura, bo spalanie, bo dystans. naciskanie to z reguły jest kasowanie licznika przebiegu - na postoju na tankowaniu.
nie jest ona idealną rolką :D ale da się z nią żyć.

rozwiązanie z joystickiem w nowej t7 i tracerze 900 jest bardzo w porządku, eleganckie, pewne w działaniu i rozwiązuje ten bałagan np. jaki jest kierownicy CRF. to się Yamasze udało - więc MOŻNA i może i trzeba narzekać na rolkę ale Yama odrobiła lekcje i ZNACZNIE poprawiła obsługę menu/funkcji, nawet podczas jazdy. W GT+ przełączniki na kierze są nawet podświetlane. Honda od niepamiętnych czasów tkwi w tej wieloprzyciskowej chujni. Nie wiem... może jak się tym motocyklem jeździ to się człowiek przyzwyczaja z musu ale jest to kwaśny MUS.
w pierwszej godzinie na Tracerze miałem już wszystko rozkminione i nie musiałem się jakoś fest zastanawiać.

rolka... wpisuje mi się w prostotę tej wersji. jest wystarczająco OK dla mnie. jak całe to moto.

Nic nie zasłania po opuszczeniu. A przy podniesieniu zostaje dziura między szybą a lampą, idealnie za tft, tę he tamtędy dmucha ale nie zawiera pod kask, raczej generuje szum, ale nie upierdliwy. Odnośnie tailtidy to sam się temat rozwiązał jeszcze przed pierwszym przeglądem. Odpadł gdzieś i tyle. Zostawiłem ori tylko skrócony. Kierunki przeniosłem żeby wysoki wydech go nie spalił. Funkcje rolki przeniosłem na lewą stronę kierownicy, tzn do skakania po menu używam przełączników od trybu rally, ta funkcja z racji toporności ustawiania dystansu i tak jest bezużyteczna.

Czy 2025 ma może pamięć wybranego trybu abs czy po każdym zdechnięciu moto trzeba znowu wyłączać ABS? https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...ee26b7a2cb.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...81d3694db6.jpg

2025 ma już na stałe wyłączany abs. Ponoć.
Z rolką bdb pomysł. Te przełączniki po lewej są faktycznie mocno na nic dla większości.

Ta szyba na zdjęciu jest jak :) wysoko czy nisko? Bo to oryginał prawda?

Szyba max obniżona. Oryginał. Jakieś 4cm niżej niż na fabrycznych otworach.

teraz kumam niedorzeczność tego co pisałem powyżej ale zasugerowałem się rozwiązaniem Suddena.
po weekendowej jeździe powróciłem do wysokiej GIVI plus niski deflektor. niestety nie ma opcji dla mnie innej.

kminię jeszcze plastiki jakoweś naokoło lag - w tej przestrzeni.

Ja mam te kości podwyższające i przy moich 198 mi tam wszystko pasuje, much nie ma, wiatru nie ma.

much nie ma ale na lampie pszczoły Ci się zalęgną ino mig :D

Chomik - skoro Ty masz WR i już pojeździłeś trochę i z tobołami - zmieniałeś sprężynę z tyłu???
pisałem o tym już wcześniej - SAG na PUSTO to mam z 4cm na w pełni dokręconej legóracji. z bagażem to już nie ma czym kręcić.
Dostałem już proformę na Hyperpro do tyłu ale jeszcze się wtrzymuję z zakupem - niemniej moim zdaniem nie ma wyjścia specjalnie. Ty większy jesteś i cięższy /zakładam/ więc pewnie masz jakieś zdanie w tej kwestii.

Mam 105kg i gratów miałem około 40kg. Nie pamiętam na ile dokładnie ustawiłem ale dość miękko tak ustawiłem jak pasowało(na pewno fabrycznie było dla mnie za twardo i waliło za bardzo po kręgosłupie i rękach) w Afryce nie miałem problemu z dobijaniem.

Co to za drzewienko z przodu Chomiku drogi?
Po czemu ono służy??
Matjasie zmiast gumek od bmtfu na manetki (i tak nie bedą pasowac ;)) zaklada się parzyrączki i jest git. Przedramiona i ciepłe paluszki same podziękują.
Ktoś robił w wr remap? Chodzi po pustej mojej taki pomysł. Za mało to to pali :D

"To młotek przez Afrykę":) nie miałem gdzie włożyć a, że bałem się, że od wstrząsów zrobi mi dziurę w sakwach trafił na przód, przy okazji działał odstraszająco, zaciekawiająco, przypierdalająco (broń przewożę).