Opony do NAT

[dzinks]

Napisał radiolog

Na mokrym i tak śliskie, sie o tym dzisiaj boleśnie przekonałem, poza tym nie mam zastrzerzeń, ale momry asfalt był wrednej jakości w MNE i jak lodowisko.

Oj są takie. Niektórym nie oprze się nawet dobra guma na mokrym.

[Lucass]

U mnie szykuje sie wyjazd do Walii polatac po offie troszke i poszukuje jakies opon do swojej NAT ma byc szuter, kamienie,brody ale ze j na moto caly rok smigam chcialbym aby gumy byly tez dobre/przewidywalne na mokrym asfalcie. Zastanawiam sie czy moze jakiegos mixa nie zalozyc np.TKC80 + Mitas E9 albo komplecik MT90, ktos cos doradzi? Bo mam juz metlik w glowie
a i dobze by bylo zeby gumy wytrzymaly ciut wiecej niz 7/8k km

[krzysiek_m]

A myślałeś, żeby kupić coś dobrego na ten off, a potem zmienić na dobre asfaltowe opony na pozostałą część sezonu?

[marcinos11]

Do walii to to nie ma co szaleć z oponami czyba ze masz jakąś DR albo inną małą pierdziawke do poorania... K60 a nawet głupie tkc 70 przez wszystko przejadą
jak masz troche grosza to ANAKEE WILD...

[Lucass]

U mnie raczej dwa komplety opon na dzien dzisiejszy to nie jest to czego potrzebuje, fakt super opcja ale przydal by sie rowniez drugi set kol i wtedy ma to sens, po przestudiowaniu internetu na 99% wezme Anakee Wild

[yeuop]

Fabryczne Dunlopy maja ponad 13k km i sa ok. Tylko sa już zjechane ;-)
Co ciekawe - tyl ma jeszcze ciut bieznika, za to przod kwalifikuje się do wymiany.
To które stricte szosowe opony pozwola na największy przebieg przy spokojnej turystycznej jeździe?

Napisał yeuop

Fabryczne Dunlopy maja ponad 13k km i sa ok. Tylko sa już zjechane ;-)

Ciekawe. W innym wątku piszesz o tym, że NAT pali Ci średnio 4.5 litra.
Mi w jezdzie wkolo komina pali 5.5 i więcej, ale po 12 tys. km zdjąłem Dunlopy i były jakby w ogóle nie zuzyte (mimo 3 tys. km autostradami przy V 160-200 km/h i 3 tys. po Norwegii (strasznie agresywny asfalt tam mają).

[yeuop]

Widocznie znowu gdzies cos zle robie ;-)

Może być też, że zmienili mieszankę gumy w dunlopach. Te moje były bardzo twarde, trwałe i śliskie. W sumie trzyma się kupy taka hipoteza.

[Africa Tigg]

możliwe że sneer masz rację, bo na dunlopy wiele osób narzeka, ale też sporo ludzi je określa jako całkiem przyzwoite, ja przejechałem na nich 16 tyś i już chętnie je wymienię na inne, ale tragiczne nie były i jeszcze bym dał radę na nich pojeździć parę tyś., tylko słabo na mokrym asfalcie...
yeuop jeżeli opony głównie na asfalt, to chyba dobrym(najlepszym) rozwiązaniem będzie Pirelli Scorpion Trail II- tak przynajmniej piszą w internetach w wielu forach i testach, osobiście nie jeździłem.
Ja zastanawiam się nad czymś 80/20- on/off i mam dylemat miedzy sprawdzonymi K60 scout , z nowością- karoo street.