|
|
|||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
#9 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 702
Motocykl: Wrublin
Online: 1 tydzień 1 dzień 11 godz 50 min 38 s
|
I wiecie co...?
Coś, co ludzie pokroju Fazencjusza zrobili by w dwa, najdalej trzy dni, co ja robiłem dni 10. Bo padało, bo fizycznie wydechłem... Ale... zrobiłem. I jestem z siebie kurwa dumny. Ba... Potrafiłem relatywnie pomóc synowi sąsiada, fikając po dachu z blachą czego nie mógł zrobić ojciec, mój rówieśnik, bo ma lęk wysokości. I teraz ten ojciec już się tak że mnie "nie śmieje". Wpada super sąsiad, którego częstuję bimberkiem, i mówi bez cienia żadnej krytyki: - Aaaa... Sobie powolutku to wyremontujesz i będzie fajnie... Widzi, co zrobiłem z szopą. Fajny, sąsiedzki entuzjazm. Cieszymy się... O dziwo nikt się nie śmieje.
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
|
|