|
![]() |
#1 | |
![]() |
![]() Cytat:
Egoistą była by żona, która w imię właśnie takich nieuzasadnionych obaw i bzdurnych stereotypów (że motor to śmierć itp.) zabroniła by mężowi jeździć motocyklem, wiedząc, że to uwielbia i tym żyje. Owszem, jak chłop olewa rodzinę i ma w dupie wszystko poza motocyklem to jest drań, ale nie zgodzę się z nazywaniem mnie egoista tylko dlatego, że mam motocykl i kocham na nim jeździć w każdej wolnej chwili ![]() Ja wiem, że jestem szczęściarzem bo mam mądrą żonę- nigdy nie było w naszym domu kłótni o motocykl- no chyba, że o to jaki kupić ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Poznań
Posty: 385
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80000
![]() Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 4 godz 8 min 15 s
|
![]() Cytat:
Acz masz troche racji w tym, że postawa "albo ja albo motor" nosi znamiona egozimu ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
![]() Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 8 min 6 s
|
![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Poznań
Posty: 385
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80000
![]() Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 4 godz 8 min 15 s
|
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
instruktor jazdy
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
![]() Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
|
![]()
Nie zapominajmy o prawdopodobieństwie kontuzji lub wypadku.To już nie to samo, co dostać cegłą w głowę lub zginąć idąc do sklepu. Każdy z nas zapewne zna przypadek śmierci motocyklisty, wypadku z trwałym skutkiem zdrowotnym lub nawet kontuzji. Ilu z nas kojarzy śmiertelne wyjście po bułki?
Jeżdżenie na motocyklu jest niebezpieczne. Z wielu powodów. Kto twierdzi inaczej - jest hipokrytą lub dyletantem. Możemy minimalizować ryzyko, ale nigdy nie sprowadzimy go do poziomu prawdopodobieństwa, jakie ma śmierć od spadającej cegły. |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
![]() Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Inowrocław
Posty: 899
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 8 godz 25 min 13 s
|
![]() Cytat:
![]() Więc statystycznie jesteśmy w większej grupie ryzyka. I zawsze myślimy, że nas to ominie, że my jeździmy bezpiecznie i z głową. Do czasu jak coś się nie stanie. Ale i tak wsiadamy na maszyny, mimo, że to niebezpieczne ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
![]() Zarejestrowany: May 2011
Posty: 27
Motocykl: XL1000SD02
![]() Online: 20 godz 12 min 57 s
|
![]() Cytat:
Podpiszę się pod tym obydwoma rękami! ![]() Z mojego doświadczenia... W 2009 miałem pierwszy poważny wypadek, lżejszych gleb których od 90r. było bez liku, nie biorę pod uwagę. Dwa tygodnie w szpitalu, połamane kończyny, blizny na całe życie... Bez przesady, miałem baaardzo dużo szczęścia że skończyło się tak jak skończyło, a życie zawdzięczam kaskowi bo pękł on a nie czaszka. Jechałem zawieść spodnie do krawcowej ![]() ![]() Jak rodzina się dowiedziała że... Tak, znowu będzie motocykl, była karczemna awantura, trzaskanie drzwiami, milczenie przez tydzień. Tak, tak, jestem egoistą, samobójcą, jeszcze mi mało itp... Nadmienię że rodzina nigdy nie była szczęśliwa że jeżdżę, ale to szczegół. 20 sierpnia zeszłego roku miałem kolejny poważny wypadek. Miesiąc w szpitalu, "zadrutowana" miednica, kolejny miesiąc w łóżku w domu. Pojechałem zaprowadzić motocykl do garażu. Niestety nie dojechałem bo babka akurat myślała o zakupach a nie o tym co robi na drodze... Wypadek wydażył się akurat tydzień po ślubie (wiem, bardzo późno "spoważniałem ![]() Jak chcesz poważnie myśleć o rodzinie, to daj sobie z "tym" spokój... Naciskali przez dłuższy czas, ale uświdomili sobie w końcu że nic nie zdziałają. Niby wszystko jest ok ale cały czas czuję jakiś "niesmak"... Reasumując... Primo; ludzie którzy nie czują tego co my, nigdy nas nie zrozumieją i do końca nie zaakceptują naszych wyborów. Secondo; jeżeli mam zginąć to równie dobrze może trafić się cegłówka. Najczęściej jest tak, że bardzo niewiele od nas nie zależy. Terzo; Jeżeli chcemy unikać zagrożeń, to przestańmy na uliceę wychodzić, a przejść dla pieszych unikajmy jak ognia. Tak się składa że najwięcej ludzi na polskich drogach ginie w potrąceniach! Ufff... Tyle ode mnie ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
gsm: 512242193
![]() Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,374
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 5 miesiące 22 godz 21 min 9 s
|
![]()
brat mojej Mamy zginał na motocyklu, rodzina pewnie już zaakceptowała moją pasje ale co przechodzili to pewnie tylko oni wiedza,
Marcin masz sporo racji a na koniec kubusiowe-puchatkowe zabrania się zabraniać!!! zycie bez pasji to tylko wegetacja |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Otwock k. Warszawy / Ostrołęka / Toruń
Posty: 177
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 4 godz 56 min 58 s
|
![]()
Ashanti, ja wychodzę z założenia, że:
1. Jeżeli chodzi o rodzinę, słuchać ich, ale robić swoje - doświadczeniem pokażesz im, że jesteś na moto rozsądna, a oni tak na prawdę też będą się bardziej cieszyć jak będą Cię widzieć szczerze uśmiechnietą. 2. Jeżeli chodzo o drugą połówkę, to jak coś do siebie na prawdę czujecie, to podejmiecie dobrą decyzję (ostatecznie to Ty zrezygnujesz z moto, ale ze świadomościa, że będziesz szczęśliwa :-). A poza tym: PRZYJDZIE CZAS, PRZYJDZIE RADA. ... i do przodu (oczywiście: DZIDA I DO PRZODU :-) Ostatnio edytowane przez wujaszek_misza : 25.01.2012 o 20:05 |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Kierowca bombowca
![]() |
![]()
Ashanti, to Ty przeżywasz swoje życie. Każdy członek Twojej rodziny przeżywa swój żywot na swój sposób. Jaki sens miałoby przeżywanie swojego własnego żywota według scenariusza ułożonego przez inne osoby, choćby najbliższe? Chyba nie chciałabyś po latach spojrzeć wstecz i żałować że nie zrealizowałaś swoich marzeń, bo wpasowałaś się w foremkę narzuconą przez rodzinę, prawda? Więc Wujek Dobra Rada radzi: rób to, co Ci w duszy gra, jesteś dużą dziewczynką i masz prawo do swoich wyborów
![]()
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
![]() |
![]() |