Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 22.08.2025, 10:04   #17
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 508
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 6 godz 4 min 49 s
Domyślnie Już bez butów...

Dziecko w górach...



Mam sporo rozterek, te mnożą się jak króliki. Skąd się w ogóle te rozterki biorą?
Chodzi mi o same zjawisko.
Wystarczy, by jakaś organizacja/siła sprawcza miała możliwość modelowania nam życia na swój obraz i porządek. ktoś powie: kościół, drugi: pruska szkoła, trzeci: swoje, kolejny: swoje.

Wcześniej wspomniałem, że mój komfort cieplny, to 17st. Jeszcze kilka lat temu, było to 15st. Człowiek się starzeje, mniej rusza ale dalej kąpie się w zimnej wodzie, bo tak się nauczył 40 lat temu i trwa w zimnych kąpielach.
Problem zaczyna się wtedy, kiedy taki Eskimos (jak ja) będzie prawił murzynowi, jak ten ma się zachowywać wczas upałów lub... odwrotnie.

Każdy komfort ma swoje granice. Możesz nie dogrzewać chaty, możesz/będziesz miał grzyba. Możesz przegrzewać - może/będziesz chorował. Konfiguracji jest wiele.
Najgorszy przypadek jest jednak wtedy, kiedy w imię swojego, partykularnego interesu ja będę robił wiele, by dbać o swój komfort czyimś kosztem. Nie licząc się przy tym ze społecznymi skutkami.
Przykładów z historii tyle, że głowa boli i co...?

Nagle w moim życiu pojawia się organizacja i mówi mi: twój komfort od dzisiaj to 22st. Wtedy cała planeta będzie zdrowa.
Ja się więc pytam: cała? A w ogóle, to uczono mnie, że komfort jest zmienny, zależny od wielu okoliczności.
- Uwierz mi, że tak będzie dla ciebie lepiej... Lepiej uwierz.
Ta sama organizacja, klika lat później znowu do mnie przychodzi i podnosi mi komfort do 24st.
- Znowu mam uwierzyć. Wszyscy wokoło wierzą, to i ja... muszę.

Problem w tym, że ja nie uwierzyłem. Słowo obcego bez weryfikacji nie jest dla mnie drogowskazem. Co mi po drogowskazie, kiedy nie ma drogi a przed nami manowce?
Dzisiaj za ten komfort, dopłacam 50% tylko po to, by na rachunku mieć 50%... mniej? No przecież to się nie spina.
Ale to tylko jeden z tych bardziej namacalnych przykładów. Tych przykładów są setki... tysięcy.

Ta organizacja naprawdę istnieje. Dzisiaj już nie wiem ile produkuje "drogowskazów" tygodniowo?
Sprawdziłem i co widzę. Demagog rozprawia się z Selimem, który powiedział dokładnie to, co ja napisałem. Zarzuca Selimowi manipulację, na przykładzie "produkowania" dyrektyw. No ledwie jedna na dwa tygodnie.

Dyrektywa to "jeden" akt prawny - owszem. Ile generuje on finalnie zmian w naszym życiu. Ile nowych przepisów?
https://eur-lex.europa.eu/legal-cont...OJ:L_202402749
To ostatni przykład z brzegu.

Co to ma wspólnego z dzieckiem w górach?
Powoli do tego dojdziemy, bez drogowskazu, bo droga przebyta nie pozostawia złudzeń.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 Mat Imprezy forum AT i zloty ogólne 53 19.04.2013 08:15


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:53.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.