Tuning Afryki.

[Tomasa]

Napisał myku

Z szacunkiem dla pomyslu i wykonawcy,ale napisz jeszcze prosze co robic jak nie daj boze jakies drogie auto w ciebie uderzy,a rzeczoznawca bedzie dociekliwy.Pewnie sporo mlodych rzezbiarzy chetnie sie dowie.A na serio uwazajcie na takie pomysly,bo pozniejsze ewentualne koszty moga przewyzszyc najdrozszy tjuning z AQ.Powodzenia

Przyznam szczerze, że nie przyszło mi do głowy coś takiego. Czy ktoś z tego forum był w sytuacji, kiedy został obarczony kosztami wypadku dlatego, że jechał zmodyfikowanym motocyklem albo autem?

Ps. Miałem kiedyś Fiata 126p, z klatką bezpieczeństwa i silnikiem od Cinquecento. Pojechałem z nim na przegląd, facet wsadził tylko głowę przez okno do środka i powiedział "nie ma mowy"

https://picasaweb.google.com/110840259544128575147/Fiat

[myku]

No wlasnie.Jak nic sie nie dzieje,to jest bajer i fun,albo "nie ma mowy".Ale jak sa straty,a wtedy ubezpieczalnia umywa rece,to jest bardzo nieprzyjemnie i zazwyczaj drogo.Robcie tak dalej,ale uwazajcie,zeby sie ta przyjemnosc nie nieoplacila.Mimo wszystko Polska to nie Dziki Zachod i jak przyjdzie co do czego to nagle okaze sie bardzo cywilizowana i europejska.

[Tomasa]

Napisał myku

No wlasnie.Jak nic sie nie dzieje,to jest bajer i fun,albo "nie ma mowy".Ale jak sa straty,a wtedy ubezpieczalnia umywa rece,to jest bardzo nieprzyjemnie i zazwyczaj drogo.Robcie tak dalej,ale uwazajcie,zeby sie ta przyjemnosc nie nieoplacila.Mimo wszystko Polska to nie Dziki Zachod i jak przyjdzie co do czego to nagle okaze sie bardzo cywilizowana i europejska.

W niemcowni taki pojazd nie przeszedłby okresowych badań technicznych i tu jest sprawa ucięta. U nas przejdzie badania, chyba że jest to Fiat 126p z klatką bezpieczeństwa i wyprutym wnętrzem.

[rambo]

No w razie W to facet z ubezpieczalni nie wiadomo jak to potraktuje (moja czy twoją AT)
Oni potrafią cofnąć decyzje jak znajdą nieprzepisową opone nawet dla danego modelu pojazdu.

Napisał Tomasa

Czy ktoś z tego forum był w sytuacji, kiedy został obarczony kosztami wypadku dlatego, że jechał zmodyfikowanym motocyklem?

No nie działa to na naszą korzyść ale to kwestia czasu tylko
Za pare lat o żółtych blachach też można zapomnieć

[Tomasa]

Napisał rambo

No w razie W to facet z ubezpieczalni nie wiadomo jak to potraktuje (moja czy twoją AT)
Oni potrafią cofnąć decyzje jak znajdą nieprzepisową opone nawet dla danego modelu pojazdu.

Pozostaje dać na msze, może się nie przytrafi.

[mirek-wroc]

Napisał Tomasa

Czy ktoś z tego forum był w sytuacji, kiedy został obarczony kosztami wypadku dlatego, że jechał zmodyfikowanym motocyklem albo autem?...

To jest szeroki problem dotyczący towarzystwa 4x4 - ale mimo iż kilku kolegów miało wypadki pancerniakami - jeden nawet przywalił w autobus tak że u siebie ramę zgiął w defie, była komisja wypadkowa MPK itd.. Nigdy nie słyszałem żeby się ktoś przyczepił, więc nie martwiłbym się o zmodyfikowane podnóżki czy mocne gmole. Myślę że liczy się estetyka wykonania tych elementów żeby nie raziło po oczach że to mały Kazio w garażu na kolanie wyginał. Choć oczywiście może się trafić upierdliwy gość - ale nie sądzę by to miało motocyklistę spotkać skoro chłopaki w Patrolach mają zderzaki ze stali 5 mm i nikt ich nie zaczepia.

[Mijamoto]

No nieźle Adam. Jak wsadzę pomalowane szpeje na ramę to też się pochwalę.

[Rychu72]

Adagiio
Rozpisz się trochę na temat co od czego.

Tak patrzę na ten wysoki kokpit i mam mieszane uczucia po ostatnich moich wyczynach. Leciałem przez kiere i zabrałem szybę, a tripmaster wygioł się i patrzył w niebo.
Na szczęście nic mi jajek nie urwało.