Dlaczego lubię KTM-a

[MOTOMYSZA]

Napisał ex1

hehe, pomarańcze już to mają na wyposażeniu

O, o! O właśnie! Take cóś to by mie siem tam przydało wtedy pany, nooo...

No wiem, wiem-nie jeździ się samemu w takie ostępy. Ale tak mnie coś tchnęło, i ten przejazd znałem, i się już kilka razy wcześniej udawało i nawet na Afrze, to mówię sobie KAT przejdzie. I... I dupa zbita. 1:0 dla Przyrody Woda mam moc. Kropla skały drąży, lokomotywy napędza.... Ma moc.
Nie jednego człowieczka woda pokonała. Niejednego najlepszego pływaka jak mówią woda pochłonęła
RESPECT i skrucha.
Ale ja młody jestem, ledwo 36 wiosen oczy moje widziały i się uczę jeszcze czas cały

[puszek]

Woda nie jednego Kata uziemiła...Napisz co było dalej..sam sobie poradziłeś?

[Ronin]

Napisał puszek

Woda nie jednego Kata uziemiła...Napisz co było dalej..sam sobie poradziłeś?

Ciekawe, czy można to kontynuować w tym wątku, czy trzeba założyć nowy temat: dlaczego nie lubię KTMa

[Dzieju]

Napisał MOTOMYSZA

Ale tak mnie coś tchnęło, i ten przejazd znałem, i się już kilka razy wcześniej udawało i nawet na Afrze, to mówię sobie KAT przejdzie. I... I dupa zbita.

Czyżbyś odkrył nową właściwość KTMów :" tam gdzie się udało Afryce wcale nie znaczy że KTM da radę ..."

[myku]

Mysle,ze Kat jest bardziej wymagajacym motocyklem niz Afryka.Nie sztuka jest przejechac,sztuka jest wjechac,utopic go,a potem samemu wyciagnac