(p) KTM 1290 Super Adventure R

[JarekO]

Napisał Pirania

U mnie od dwóch lat 1290R..i już nie raz wspominałem że to normalny motocykl którym da się spokojnie jechac na grzyby. No może nie na SPORT mapach bo nieco wyrywny się robi ale na ROAD czy RAIN to nudny się robi jak nowa Afryka..

Po odkręceniu powyżej 5k obr i trzymaniu go tak, to robi się zwierz..

Ten nowy fajny, tylko w walce z normami i masą podobnierz KTM schodzi teraz z grubością elementów i pytanie czy to w jakiś sposób przełoży się na jakość motocykla. Tutaj jest o tym kilka słów ( https://www.youtube.com/watch?v=bm-UnTxSgGs)

Ale z drugiej strony nie każdy wie, że jeśli serwisuje się motocykle w serwisie KTM można wykupić gwarancję na kolejne lata użytkowania motocykla. Śmieszne koszty a sen spokojny i banan podczas jazdy

Nie mogę doczekać się jazdy testowej aby zdecydować czy S czy R. Nie ukrywam, że szukam też "ciszy" na przelotach asfaltowych. Moto ma być zamiast GS-a, a w teren to coś tam pomarańczowego już mam :-). Ale kto wie, może R jako jeden jedyny?

[Pirania]

Napisał JarekO

Moto ma być zamiast GS-a, a w teren to coś tam pomarańczowego już mam :-). Ale kto wie, może R jako jeden jedyny?

Przed zakupem jednego dnia testowałem NAT - miła była, GS - oddałem po 30min i 1290S, GS i KTM te same dziury i szutry..KTM fruwał, GS chciał się rozsypać..
Myślałem o S, a w sumie padło na R bo... duże koło, często bokami latam, a S daje komfort na ON dzięki autamatycznemu zawiasowi. Ja swoją Rkę raz ustawiłem pod siebie i tyle. Ręczna zmiana ustawień zawiasu to 5 minut z szukaniem kluczy.. Musisz moto dobrać pod siebie.