|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Ciechanów
Posty: 1,686
Motocykl: 2x RD04, TS250, motorynka Pony, 126pEI i Ursus 4011 :)
Przebieg: rosnie
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 19 godz 45 min 56 s
|
Rurka termokurczliwa z cyna. Jakos tak to sie nazywa. Nie wiem tylko jak ze srednicami jest.
__________________
AFRICA TWIN FOREVER!!!!
|
|
|
|
|
|
#2 | ||
![]() Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 155
Motocykl: DRZ400S
Online: 3 miesiące 1 dzień 9 godz 10 min 3 s
|
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zarejestrowany: Sep 2018
Posty: 10
Motocykl: RD07
Online: 1 tydzień 1 dzień 5 godz 59 min 2 s
|
Zrobilem kiedyś na koszulki termokurczliwe przewody cewek do zaplonu, to olej silnikowy zjadł je w miesiąc- rozpuściły się. Potem wymienilem przewody, jak wcześniej było w poście, na takie, co miały wytrzymać. Powtórka. Miesiąc i izolacja spadła- została goła miedź.
Zdobylem teflonowe przewody olejoodporne ( odzyskane z automatycznej skrzyni biegów ) i dopieo one spełniały swoją rolę. Nie rozcinałem dławicy, tylko wtyczkę i przewlekałem przewody przez otworki. Zawijałem też na szybko uszkodzone przewody hydrauliczną taśmą teflonową i zabezpieczałem przed rozwinięciem trytką. Brzydko i na kolanie,ale skutecznie. ...że o pchaniu niepalącego motóra nie spomnę. Warto to zrobić dobrze. Się rozpisałem! Pozdrawiam i owocnej pracy. |
|
|
|