|
|
|
|
#1 |
![]() |
Super photo-reportarz. Dzięki za umieszczenie tych fotek na forum. Oddają klimat tego wypadu. We wrześniu wybieram się z synem do Marroco. Wasze zdjęcia jeszcze bardziej mnie podjarały.
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Since 06 September 2006r.
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: wiocha na południu
Posty: 349
Motocykl: T7 TLC 120 wyprawówka
Przebieg: rosnący
Online: 3 tygodni 6 dni 13 godz 21 min 27 s
|
Mnie się nie podoba i co mi zrobisz?
|
|
|
|
|
|
#4 | |
![]() Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,867
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 2 tygodni 3 dni 22 godz 53 min 58 s
|
Cytat:
Budzimy sie dość wcześnie, Ci którzy chcą leżą i odpoczywają inni idą na basen. Postanawiamy jeszcze przed wyjazdem na lekko iść do Carrefura. Nie będę ukrywał mieliśmy nadzieję, że skoro ramadan już się skończył to w końcu uda nam się kupić piwko. Niestety dział z % był zamknięty, robi zakupy spożywcze i wracamy się pakować. Zatrzymujemy się gdzieś pod sklepikiem z Huski leci paliwo, zawiesił się zaworek zwrotny paliwa (wersja LR z dwoma bakami). Ratujemy tyle ile się da i dalej na południe ![]() ![]() ![]() ![]() znów prawie o zmierzchu lądujemy na campie. Jestem w szoku bo gosciu poznaje mnie i pokazuje na dowód miejsce w którym spałem w zeszłym roku. Tym razem camp prawei pusty, są może z 3 auta (rok temu był zapchany 2CV'kami i T2 4x4) nie chce nam sie gotować ![]()
|
|
|
|
|