|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Za zielonymi górami, za lasami
Posty: 1,141
Motocykl: czarny, pomarańczowe ladaco
![]() Online: 7 miesiące 1 tydzień 4 dni 19 godz 28 min 30 s
|
![]()
Fazik, to nie była żadna wyrypa tylko wycieczka zwykła. Wystarczy mieć trochę Waszyngtonów, dostęp do Internetu i można szumieć.
Co do naszego wspaniałego rydwanu kamperem zwanym, to mustangiem to on raczej nie był. Osłem może. Dowoził gdzie miał dowieźć, w 50 stopniach wyjechał z Doliny Śmierci. Nie za chętnie chciał się rozpędzać, ale jechał. Na autostradzie wszystkie samochody włącznie z ciężarówkami nas wyprzedzały, chociaż jechaliśmy zgodnie z ograniczeniami prędkości. Tam chyba jest regułą że jeździ się + 10 mil więcej. A na deser - co mnie trochę rozśmieszyło na tamie Hoovera, to pisuary o dziwnym kształcie postawione centralnie na widoku w restroomie... Ale dość już ględzenia o kamperze. Zmierzamy do Zion gdzie burza, która ominęła nas wieczorem trochę namieszała w Parku... |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
"SZCZĘŚCIA w nieSZCZĘŚCIU" czyli Przygody na trasie... | motoMAUROxrv | Kwestie różne, ale podróżne. | 88 | 06.12.2019 12:21 |
Byłem w mieście na eL, czyli Lwów znów. | CeloFan | Trochę dalej | 8 | 29.04.2019 19:57 |
Silk Road Adventure - czyli Jedwabnym Szlakiem 2014 | Yanus | Przygotowania do wyjazdów | 5 | 20.01.2014 18:41 |
Znów zmiana, czyli poszukiwania miodu w dupie | Vertus72 | Inne - dyskusja ogólna | 62 | 07.11.2013 12:36 |